Remont w domu nie musi być straszny!

2020-03-06

Na słowo „remont” wiele osób dostaje gęsiej skórki. Bez względu na to, jaką powierzchnię chcemy odświeżyć, zawsze wiąże się to z wieloma niedogodnościami. Jednak dobrze zaplanowana praca przebiegnie bez większych komplikacji. Warto wykonywać ją partiami, a nie wszystko burzyć i później utonąć w gruzie oraz narzędziach. Dobry plan to podstawa!

Remont w domu nie musi być straszny!

Zaprojektuj swoją przestrzeń

Plan działania to podstawa w każdej pracy. Nie inaczej jest przy remoncie, tyle że w tym przypadku nazywa się to projektem. Od niego wszystko się zaczyna. Jeśli mamy wyobraźnię przestrzenną, sami możemy go wykonać. Jednak jeśli tego nie potrafimy albo nie mamy pomysłu, dobrze jest zwrócić się o pomoc do fachowca. Na rynku jest mnóstwo firm zajmujących się planowaniem wnętrz – wystarczy wybrać tę, która będzie najbardziej odpowiadała naszym potrzebom. Kiedy mamy już wszystko rozrysowane, możemy przystąpić do pracy.

Stawiaj tylko na dobre materiały

Są dwa typu ludzi. Tacy, którzy lubią maksymalnie co pięć lat zmieniać otoczenie, w którym przebywają i tacy, którzy stawiają na ponadczasowość. Ci pierwsi mogą w takim razie trochę zaoszczędzić na materiałach. Bo skoro i tak niebawem czeka ich kolejny remont, bez sensu wydawać duże sumy. Jednak drudzy, jeśli chcą aby ich wnętrze przez wiele lat wyglądało jak nowe, powinni już sięgnąć głębiej do portfela i postawić na najlepsze możliwe materiały. Farby, glazura, panele czy kamienie powinny pochodzić od sprawdzonych, renomowanych producentów – w ten sposób zyskamy gwarancję, że nie wyrzucamy pieniędzy w błoto. Szczególnie w przypadku mocno eksploatowanych przestrzeni, jak podłoga. Zwróćmy uwagę na klasę ścieralności, a jeśli remontujemy kuchnię czy łazienkę, również na to, czy asortyment nadaje się do pomieszczeń o dużej wilgotności. Dzięki temu łatwiej będzie utrzymać przestrzeń w czystości.

Jakich narzędzi potrzebuję?

Jeśli decydujesz się samodzielnie wykonać remont, będziesz potrzebować dokładnie tych samych narzędzi, którymi posługują się fachowcy. Przechadzając się po markecie budowlanym, nie zapomnij włożyć do koszyka wałków, pędzli, taśm maskujących i malarskich, wiertarki, kluczy oraz śrubokrętów. A jeśli trzeba położyć kafle, trzeba też rozejrzeć się za przecinarkami do glazury. Po co? Po to, że nawet jeśli mamy dokładny wymiar, glazurę w którym miejscu trzeba będzie dociąć. Robienie tego wcześniej, w sklepie, może okazać się bardzo kosztownym błędem, ponieważ między tym, co na projekcie, a tym, co faktycznie wyjdzie, mogą być niewielkie rozbieżności. A płytki muszą zawsze być położone idealnie, co do milimetra – wtedy mamy gwarancję, że nie popękają i będą służyć długie lata.

Aby mieć pewność, że bezproblemowo i dokładnie dotniemy wszystkie kafle, musimy postawić na sprawdzone rozwiązania. Przecinarki do glazury marki Husqvarna to świetny wybór. Modele TS 230 F czy TS 66 R charakteryzują się wszechstronnością, wygodą montażu i przechowywania, ale, co najważniejsze, także bardzo dużą dokładnością cięcia. Jeśli lubimy sami remontować, na pewno nie zawiedziemy się na takim zakupie.

Artykul opublikowany: 2020-03-06 / w dziale: Porady